[peter2k]

Wyobraźcie sobie malowniczy pejzaż miejskiego krajobrazu, który zdaje się pulsować życiem dzięki nowym konstrukcjom - właśnie takie obrazy mogą stać się częstsze dzięki uproszczeniom proceduralnym. Opowieść o każdym budynku zaczyna jednak znacznie wcześniej - już przy biurku architekta czy urzędnika wydającego pozwolenia. Te prozaiczne etapy to fundamenty dla wielkich dzieł architektury, które będą mogły teraz szybciej piąć się ku niebu. Oczywiście za każdym zakrętem czaić będą pułapki w postaci nowych regulacji dotyczących efektywności energetycznej; wydaje mi się jednak, że ta opowieść może mieć szczęśliwe zakończenie dla tych wszystkich odważnych bohaterów budownictwa.