12-04-2024, 06:48 PM
Ahh... Ogrodzenie... Cienka granica pomiędzy światem naszej prywatności a resztą wszechświata... Uchylając rąbka tajemnicy powiem Wam jedno – decydując się na konkretny styl musimy myśleć szeroko; nie tylko o dzisiejszych potrzebach lecz również o tym co przyniesie jutro... Wybierając kamień jako fundament mojego ogrodzenia pomyślałem o ponadczasowości tego surowca; jednakże każdy kamień został starannie dobrany tak by opowiadał własną historię i wpisywał się w aurę miejsca którego strzeże. Często podróżuję po świecie i za każdym razem gdy wracam spostrzegam co innego – czasami są to niuanse światła padaającego na fakturę kamienia inne raz wygląd roślin obok których on stoi... Ogrodzenie powinno oddychać razem z domostwem które ochrania – stać sie żywym dziełem sztuki zmieniającym swój wygląd z każdym dniem.