[mgnienie.olowka]

Zastanawiam się nad istotą przestrzeni, którą zamierzamy udekorować. Mała łazienka, o ironio, może stać się kapsułą intymności i funkcjonalności. Ale jak wybrać płytki, które rozszerzą granice naszego percepcyjnego świata w tak ograniczonym metrażu? Płytki to nie tylko podłoga czy ściana, to płótno na którym malujemy codzienność naszych porannych rytuałów. Czy idziemy w stronę minimalistycznej palety barw, by uzyskać iluzję przestronności, czy też decydujemy się na śmiałe wzory dające poczucie indywidualności i artystycznej duszy pomieszczenia? Zaczynam ten wątek dyskusji, ponieważ stoję przed wyborem idealnych płytek do mojej małej łazienki i szukam inspiracji wśród ludzi z duszą twórcy i praktycznym zmysłem architekta.